Pora na resztę moich kosmetycznych zakupów z Polski. Tym razem kupiłam prawie same nowości, rzeczy, które miałam ochotę wypróbować. Oczywiście źródłem pokusy były Wasze blogi i filmiki, więc jakby co, to będzie na Was ;)
Na początek marka Green Pharmacy, która od dawna bardzo mnie interesowała. Znalazłam ogromny wybór kosmetyków GP w części drogeryjnej Apteki Mediq w Galerii Krakowskiej. Znalazłam tam również mnóstwo innych polskich kosmetyków, które normalnie bardzo trudno znaleźć w sklepach stacjonarnych...A więc bardzo polecam tą aptekę Krakowiankom :)
1. Green Pharmacy - Jedwab w płynie.
Od jakiegoś czasu przekonałam się do zabezpieczania i wygładzania końcówek, szczególnie w ciężkich przypadkach bad hair day. Ten jedwab nie zawiera alkoholu (a przynajmniej nie wysoko w składzie) i zawiera, oprócz silikonów, również naturalne oleje. To akurat kupiłam w Rossmanie na promocji za ok 8zł.
2. GP - Szampon przeciwłupieżowy Dziegieć brzozowy i Cynk.
Poleciła mi go przyjaciółka jako dobry szampon do głębszego oczyszczania. Ja zawsze raz w tygodniu stosuję szampon przeciwłupieżowy - tak profilaktycznie - a ten zapowiada się ciekawie. Śmierdzi jednak nawet bez otwierania butelki :P
3. GP - Żel do higieny intymnej do skóry wrażliwej, z rumiankiem i alantoiną.
Zawsze przywożę sobie produkty do higieny intymnej z Polski, w Niemczech jakoś mały wybór i nie trafiłam jeszcze na nic porządnego. Tym razem zamiast sprawdzonego Lactacydu padło na GP, używam od kilku dni i na razie jest ok :)
1. The Secret Soap Store - krem do rąk z 20% masła shea o zapachu trawy cytrynowej.
Byłam wniebowzięta, gdy znalazłam regał pełen kosmetyków TSSS w wyżej wspomnianej aptece :) Od dawna chciałam wypróbować te kremy, ale nie zdecydowałabym się na zamówienie internetowe bez wypróbowania. Jeśli się sprawdzi, z chęcią wypróbuję inne wersje zapachowe.
Cena: 21zł
2. FlosLek - Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem i herbatą.
Miałam kiedyś wersję w słoiczku i bardzo lubiłam, szczególnie do stosowania rano po wyjęciu z lodówki. Teraz zdecydowałam się na wersję w tubce, ponieważ zachowuje ważność 12 miesięcy od otwarcia a nie 3 miesiące, tak jak słoiczek.
1.Dabur Vatika - wzbogacony olej kokosowy (z dodatkiem amli, henny i cytryny oraz ziół)
Kolejny skarb upolowany stacjonarnie! Wpadłam na ten olej w....sklepie z artykułami ezoterycznymi o_O Chyba zadziałała magia!
Cena: 14zł/ 150ml
2. Ava - Bio-rokitnik aktywny krem pod oczy
Powoli wykańczam swój krem pod oczy, więc zaopatrzyłam się w godnego (mam nadzieję) zastępcę. Zainteresował mnie niezły skład (oprócz rokitnika także olej z pestek winogron i masło shea), brak parabenów i obietnica zapobiegania zmarszczkom. Najwyższy czas zacząć o tym myśleć ;)
Znalazłam go w sklepie zielarskim, gdzie o dziwo były też kosmetyki rosyjskie!
Cena: 20zł
Tutaj mamy drobiazgi z SuperPharm:
1. Joanna Sensual - plastry z woskiem do twarzy
Lubię je i używam od około roku. Niezastąpione gdy w pobliżu nie ma się zaufanej kosmetyczki albo gdy po prostu nie ma się czasu, żeby ją odwiedzić ;)
2. Biovax - Maska naturalnej oleje.
Byłam bardzo ciekawa tej nowości, i jako że maski z Biovaxa nigdy mnie nie zawiodły, musiałam zdobyć i tą.
1. Joko Orient Express - Persian Carpet J 179
Marzyłam o tym lakierze odkąd zobacyzłam go na którymś z blogów. Przepiękny, pistacjowy odcień :) Już wypróbowany, więc mogę powiedzieć, że z jakością jest równie dobrze, jak z kolorem ;)
Zdobyty w małej drogerii
12,90zł
2. Golden Rose Paris - 60
Piękna, soczysta czerwień. Lubię takie kolory na paznokciach u stóp, do tego uwielbiam tą serię Golden Rose.
Bell - Multi Mineral Anti-Age Concealer odcień 02
Kolejny skarb z małej drogerii :) Korektor, o którym dużo dobrego słyszałam, ale za nic w świecie nie mogłam go znaleźć. W końcu trafiłam, po pierwszy testach jestem bardzo zadowolona.
Cena: 10zł
1. Inglot - róż w odcieniu 46
W końcu mam swój pierwszy róż z Inglota :) Piękny, brzoskwiniowy odcień, który dobrała mi pani w salonie Inglota. Trafiła w dziesiątkę, a sama nigdy nie wybrałabym takiego odcienia. Uwielbiam go, do tego jest niesamowicie trwały. Będzie miłość.
Cena: 19zł
2. EcoTools - Tapered Blush - pędzel do różu
Trafiłam na promocji w Rossmannie za 25zł. Świetny pędzel, idealnie nakłada mi się nim róż.
3. Bourjous - Volume Glarmour
Powrót do mojej ukochanej mascary. Zawsze powracam do tuszów tej marki i nigdy nie żałuję. Szkoda, że tym razem nie trafiłam na promocję. Zapłaciłam 40zł, ale często w SP czy innych drogeriach można go dorwać za 30zł.
Sok z jeżówki purpurowej
Ostatnia rzecz to coś o czym wyczytałam na blogach (ale nowość...:P). Podobno przecieranie nim twarzy bardzo pomaga uporać się z niedoskonałościami. Zobaczymy, szkoda nie spróbować ;)
Cena: 7-8zł
Ładna kolekcja. :) Biovax moim ulubionym kosmetykiem do włosów. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich maski, praktycznie zawsze mam choć jedną w domu :)
UsuńPokaźne zakupy, miłego (z)używania :)
OdpowiedzUsuńNo no, czeka cię sporo testowania :)
OdpowiedzUsuńta maska z Biovax jest i na mojej chciej liście :)
OdpowiedzUsuńKremik do rąk z masłem Shea też kupię, ale przez internet-lubię takie zakupy :)
ogólnie fajne produkty zakupiłaś :))
Ja lubię kupować przez internet gdy mam zamiar zrobić spore zakupy w jednym sklepie. Bardzo nie lubię zamawiać jednej rzeczy, bo z ceną za przesyłkę wychodzi mało opłacalnie...
UsuńWięc jeżeli krem się sprawdzi, to może zrobię jakieś większe zamówienie TSSS ;)Lubię najpierw przetestować coś stacjonarnie, żeby wiedzieć, czy warto potem zamawiać.
Ja przymierzam się do masek z Biovaxu :D No i na ten korektor Bell też poluję :D
OdpowiedzUsuńJa na niego polowałam naprawdę długo, nawet małe drogerie zazwyczaj go nie mają, a tam, gdzie są szafy Bell (chyba w Jasmin) też nigdy go nie ma.
Usuńja mam korektor z Bell właśnie, ale w sztyfcie i bardzo go lubię. Ciekawa jestem tej Twojej wersji w płynie :)
OdpowiedzUsuńTez sok z jezówki mnie ciekawi- czekam na wiecej info ;)
OdpowiedzUsuńjezówka jest dobra na odpornosc:) a ten jedwab mam w swoich zapasach:P
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńZ tego towarzystwa znam tylko Vatike, ale reszta też wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuńpolubiłam ostatnio lakiery do paznokci z Joko
OdpowiedzUsuńa ten odcień podbił i moje serce
Ta aptekodrogeria w Krakowskiej jest świetna. Tylko ceny są tam straszliwie wysokie. Mam krem TSSS o zapachu waniliowym. Jest boski!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak z dermokosmetykami, ale te w części drogeryjnej miały chyba ceny porównywalne do innych drogerii...Przynajmniej to, co kupiłam było w normalnej cenie. Poza tym dużo rzeczy jest ciężko dostępnych, więc może i tak opłaca się bardziej, niż zamawianie online.
UsuńTeż jestem fanką pędzli eccotools, poza tym jestem ciekawa tego kremu z masłem Shea i trawą cytrynową oraz L'bioticą :)
OdpowiedzUsuńte pędzle są rewelacyjne!:D
OdpowiedzUsuńTeż mam już ochotę na więcej :P
UsuńJa też zawsze przywożę ze sobą płyny do higieny intymnej z Polski :) Właśnie w zapasach mam jakiś też z GP, po raz pierwszy, ciekawe, jak się u mnie sprawdzi. Ta nowa maska z Biovax bardzo do mnie przemawia, czekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńRumiankowy GP poki co sprawdza sie niezle :)
Usuńja nie polecam Green Pharmacy,uzywałam tego z dziegciem i łupianowy- mam po nich tępe, suche włosy,plączą mi sie i pusza -trzeba miec nawilzone włosy do nich
OdpowiedzUsuńMoje włosy czasem tak reagują na szampony ziołowe, które zawierają SLES...Zamierzam jednak ten szampon stosować tylko raz na tydzień, może 10 dni...Dla głębszego oczyszczenia i profilaktycznie - przeciwłupieżowo.
UsuńByłam kilka dni temu w tej aptece w Galerii Krakowskiej i nie zauważyłam kremów z TSSS, a są na mojej chciejliście od pewnego czasu.
OdpowiedzUsuńJa byłam jakieś 2 tygodnie temu...Są one w części drogeryjnej, z tego co pamiętam to po lewej stronie, z kosmetykami do ciała. Było kilka półek tej marki.
UsuńVatika stacjonarnie? wow!!! ale czytam dalej ... sklep z artykułami ezoterycznymi o_O Chyba zadziałała magia! - chyba:))))))))
OdpowiedzUsuńfajne zakupy - pozdrawiam
PS a pomadke wibo kupilas?????????
Niestety nie kupiłam Wibo...W jedynym Rossmannie, w jakim byłam, akurat były poprzebierane i nie znalazłam pasującego mi koloru. Miałam zajrzeć do innego, ale w końcu w pośpiechu zapomniałam ;/ Następnym razem :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo zakupy zapieraja dech w piersiach :) Cudowności tyle ^^ Piękny kolorek różu :D Ja ostatnio miałam w planie kupic pierwsza maske z Biovax na promocji, jednak jak wróciłam do Superpharm promocji juz nie było :/
OdpowiedzUsuńTe promocja czesto sie powtarzaja, sa przynajmniej raz na 2 miesiace, czasem czesciej, wiec bedzie jeszcze okazja :) Ja tez zawsze kupuje je na promocji.
UsuńCzekam na recenzję kremów pod oczy. Mam okropne sińce pod oczami i szukam czegoś dobrego...
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Golden Rose. Piękne kolory, długo się trzymają na paznokciach i świetna cena :)
Lubię ten korektor z Bell :)
OdpowiedzUsuńja skusiłam się na inny korektor z Bell - ten BB i chciał mnie zniszczyć :( myślę nad kolejnym podejściem, ale się boję :p
OdpowiedzUsuńAz sie boje pytac, co Ci zrobil... :P Moja wersja na szczescie jest dosc przyjazna :D
Usuńjak sie nazywał sklep w ktorym widziałaś kosmetyki rosyjskie?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW sumie w aptekach można znaleźć bardzo dużo rzeczy i ja osobiście bardzo lubię naturalne kosmetyki. Większość rzeczy których potrzebuje to mogę znaleźć w aptece internetowej https://apteline.pl/ gdzie wystarczy poczekać kilka dni i już paczka jest u mnie w domu.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńCałkiem niedawno z artykułu https://www.sendit.pl/blog/automatyzacja-procesow-w-sklepie-internetowym dowiedziałam się, że istnieje takie coś jak automatyzacja procesów w sklepach internetowych. Nawet nie wiedziałam, że kupując w sklepie online takie systemy tam również działają.
OdpowiedzUsuń