Dziś będzie o ogromnym ulubieńcu ostatnich miesięcy, który kupiłam ponownie, gdy tylko pierwszy sięgnął dna :)
Przywiązuję dużą wagę do kosmetyków do oczyszczania twarzy, w moim przypadku często robią większą różnicę niż np. tonik, płyn micelarny, czy nawet krem.
Nuxe Aroma-Perfection - Purifying Cleansing Gel
combination and oily skin
Obietnice producenta:
- oczyszcza pory;
- minimalizuje wydzielanie sebum;
- zawiera ekstrakty roślinne;
- nie zawiera mydła i alkoholu;
- nie wysusza skóry;
- dokładnie oczyszcza, nie naruszając naturalnej równowagi skóry.
Głównym składnikiem myjącym w tym produkcie jest sodium cocoyl apple amino acids, który jest łagodnym detergentem o doskonałych właściwościach oczyszczających, bezpiecznym dla oczu, a który jednocześnie ma zdolności usuwania filtrów i barwników mineralnych. Jest łatwo biodegradowalny i nie zawiera siarczanów.
Szczegóły techniczne
Produkt ma postać kremowego, białego żelu, który w połączeniu z wodą dobrze rozprowadza się na skórze i bez problemu można go spłukać. Nie tworzy obfitej piany, ale daje uczucie oczyszczenia i odświeżenia.
Ogromnym plusem jest pompka, którą można bez problemu zablokować i opakowanie zabrać w podróż bez obaw, że coś się wyleje.
Żel ma delikatny, lekko ziołowy zapach, jednak jest on ledwo wyczuwalny.
Moja opinia
Odnalazłam nowego ulubieńca w kategorii oczyszczenie twarzy :)
Spełnia wszystkie moje wymagania - dobrze oczyszcza i odświeża, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia. Nie przesusza przy codziennym stosowaniu. Dobrze sprawdza się na mojej wrażliwej skórze, nie zauważyłam żadnych efektów ubocznych, a stosuję już drugie opakowanie pod rząd.
Nie pozostawia żadnego filmu na twarzy, nie zapycha.
Stosowany regularnie jest doskonałym sprzymierzeńcem w pielęgnacji skóry problemowej, skłonnej do zapychania.
Co więcej, sama aplikacja jest bardzo przyjemna - nie ma nachalnego zapachu, nie powoduje pieczenia oczu jeśli jakimś cudem się tam dostanie (do demakijażu oczu stosuję specjalny płyn), po osuszeniu skóra nie jest ściągnięta czy zaczerwieniona, a zdarzało mi się to po wielu żelach i piankach do mycia twarzy.
Moja cera jest mieszana ale jednocześnie wrażliwa, bywa też czasem sucha zimą i ten żel w każdych warunkach dobrze mi służył.
Poza tym kocham go za pompkę :)
Wydajność standardowa.
Moja cera bardzo go polubiła, od razu po zdenkowaniu kupiłam kolejne opakowanie i chyba zostanę przy nim na dłużej. Cieszę się, ze wreszcie odkryłam coś naprawdę dobrego do mycia twarzy, co mogę kupić tu w Niemczech na miejscu.
Stosuję go jako drugi krok demakijażu, czasem również do mycia twarzy rano. Spokojnie można go stosować 2 razy dziennie :)
Cena
12-16 Euro/200 ml
w Polsce: 35-50zł/200 ml
Dostępność
apteki :)
Myślałam, że Nuxe ma bardziej odżywcze, nawilżające kosmetyki, a okazuje się, że i taka cera, jak moja mogłaby skorzystać na ich produktach :)
OdpowiedzUsuńMają sporo różnych serii, ten żel i jeszcze krem nawilżająco-matujący Creme Fraiche Light są świetne dla cery mieszanej, jest też chyba tonik z tej serii :)
UsuńWygląda na dosc fajny kosmetyk cenowo tez przystepny moim zdaniem
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszaną cerę i czasami niektóre żele za bardzo wysuszają mi policzki.
OdpowiedzUsuńSkuszę się w takim razie na Nuxe :)
Ja także mam cerę mieszaną i jestem bardzo ciekawa jak by ten produkt się u mnie sprawdził. Z Nuxe póki co mam balsam do ust, ale mam ochotę sięgnąć również po ich kremik do rąk :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, na pewno przyjrzę się firmie bliżej, do tej pory kojarzyła mi się tylko z olejkami do ciała. Pozdrawiam, Anka :)
OdpowiedzUsuń