Dzisiejsza recenzja będzie mniej pozytywna - niestety, kosmetyk, o którym mowa kompletnie się u mnie nie sprawdził. Dlaczego - o tym dalej.
Logona Age Energy Shampoo - szampon z bio-kofeiną i jagodą goji
Od producenta
- przeznaczony dla cienkich, tracących objętość włosów;
- zawiera delikatne substancje myjące;
- zawiera ekstrakt z bogatej w składniki mineralne jagody goji i stymulującą bio-kofeinę;
- dodaje objętości i zapewnia gładkość włosom;
- odpowiedni do codziennego stosowania.
Do tego warto wspomnieć, że Logona to marka produkująca kosmetyki naturalne, ich szampony nie zawierają SLES-ów, silikonów, parafiny, poza tym produkty Logony spełniają wszelkie normy stawiane kosmetykom naturalnym. Składniki naturalne pochodzą z upraw ekologicznych, nie znajdziemy tam też sztucznych barwników czy konserwantów. Wszystkie kosmetyki tej marki są przebadane dermatologicznie.
Brzmi idealnie...
Szczegóły techniczne
Szampon ma dość rzadką, lejącą się konsystencję co sprawia, że nie jest zbyt wydajny. Jest to jednak coś, z czym liczyłam się kupując szampon oparty na naturalnych składnikach. Zapach jest delikatny, nie porywa, ale też jest słabo wyczuwalny, więc nie zaliczam tego na minus.
Dozownik działa bez zarzutu, dzięki przezroczystej butelce widzimy też, ile produktu zostało.
Jak to w przypadku większości szamponów bez SLES, przy pierwszym myciu słabo się pieni, przy drugim jednak już całkiem przyzwoicie.
Skład wygląda w porządku, powinien być łagodny, po co jednak ten alkohol?
Moja opinia
Wrażenia wizualno-zapachowo-dotykowe w przypadku tego szamponu nie powalają, ale czasem trzeba się z tym pogodzić w przypadku szamponów naturalnych (choć np. The Body Shop Rainforest Shine ma cudny zapach i konsystencję, a Organique Anti-Age pachnie jak sok winogronowy czy cukierki). Jeśli szampon ma być łagodny dla włosów i przyjazny dla mojej wrażliwej skóry, to jestem w stanie takie drobiazgi wybaczyć.
Wiele osób narzeka, że szampony naturalne słabo oczyszczają, że włosy krócej zachowują świeżość. Tutaj jest odwrotnie - szampon bardzo dobrze oczyszcza, włosy zyskują na objętości i wcale szybciej się nie przetłuszczają. Może nawet są świeże nieco dłużej, niż w przypadku większości wypróbowanych przeze mnie szamponów. To byłby ogromny plus, ale....
Szampon przy tym dość mocno wysusza włosy. Nie o to chodzi, że je plącze - z tym poradziłaby sobie każda odżywka, poza tym wiele szamponów naturalnych ma tą cechę. On jednak włosy po prostu wysusza - jeśli umyjemy nim włosy kilka dni z rzędu, zrobią się suche i sianowate w dotyku. Poza mną kilka razy umyła też nim włosy moja mama i miała dokładnie to samo wrażenie.
Ogólnie włosy po użyciu wyglądają nie najgorzej - są świeże, mają więcej objętości, nie puszą się. Co z tego, skoro regularne stosowanie tego szamponu może je przesuszyć, i to dość szybko.
I co najgorsze...szampon bardzo wysuszył moją skórę głowy. Swędziało, jak po najtańszym szamponie z SLES, pojawił się też łupież...Nie polecam wrażliwcom. Nie dałam rady zużyć go do końca i obecnie służy moim pędzlom ;)
Niestety, nie mogę go polecić. Dla wrażliwców nie nadaje się kompletnie, a nawet jeśli nie macie problemów z wrażliwą skórą głowy, to może przesuszyć wam włosy, więc chyba też nie warto.
Czytałam jednak kilka pozytywnych recenzji, więc może to na mnie ten szampon wyjątkowo źle działa...Szkoda, bo spodziewałam się więcej po kosmetyku naturalnym, bez SLES, i w dodatku nie najtańszym.
Zużyłam też miniaturkę szamponu z akacją do skóry wrażliwej, i wrażenia były dokładnie takie same...Chyba nie służą mi szampony tej marki, może to przez alkohol w składzie?
Cena
7,95 Euro
Dostępność
W Niemczech sklepy zielarskie i z żywnością ekologiczną. W Polsce - sklepy internetowe.
A ja lubię tego typu szamponuysle ze są bardzo dobre
OdpowiedzUsuńJa też lubię, ale jak dotąd z tych bardziej naturalnych szamponów sprawdzają mi się głównie te rosyjskie, poza tym Organique i The Body Shop. Ten niestety jest nie dla mnie ;/
UsuńNie miałam żadnego szamponu tej marki. Czasem można być zaskoczonym, nie wszystkie naturalne kosmetyki mi służą, czy jednak jesteśmy skazane na chemie w kosmetykach?
UsuńChyba trzeba po prostu przetestować na sobie, jest dużo naturalnych kosmetyków, które mi służą, ale widać nie wszystkie są tak łagodne, jakby mogło się wydawać.
UsuńWłaśnie alkohol w naturalnych kosmetykach mnie mierzi. Ja wiem, że on naturalny i bio i coś tym konserwantem musi być, ale mimo wszystko...
OdpowiedzUsuńJa nie miałabym nic przeciwko alkoholowi dla zasady, szczególnie, że w naturalnych kosmetykach jest pewnie bio i tak dalej, ale....mnie ten składnik zazwyczaj bardzo wysusza i podrażnia i myślę, że nie tylko mnie ;/ Są przecież łagodne szampony bez SLES i z naturalnymi ekstraktami i tego alkoholu nie zawierają, więc nie wiem, po co niektóre firmy pakują go do swoich produktów.
UsuńSzkoda, że nie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńU mnie szampony i odżywki z naturalnym składem działają całkiem dobrze.
Ale lubię, gdy zawierają slsy - moja czupryna jest wtedy bardziej zdyscyplinowana.
Unikam tylko silikonów.
Niestety się z nim nie znam...
OdpowiedzUsuńTak to jest... często narzekamy na sls w szamponie, a jak mamy naturalne składniki to znowu włosy nie są w świetnej kondycji. Zawsze mam identyczny dylemat.
OdpowiedzUsuńMi niektóre naturalne szampony bez sls bardzo służą i włosy wyglądają dobrze...Ale to taka trochę ruletka, niektóre naturalne szampony się sprawdzają, inne jeszcze pogarszają stan włosów.
Usuń