piątek, 21 czerwca 2013

Pharmaceris A - Lekki krem głęboko nawilżający do twarzy

Nadszedł czas na recenzję kremu, który tak powala wydajnością, że jest ze mną (w użyciu) już od końca stycznia (!). 

Mowa o:

Pharmaceris A - Lekki krem głęboko nawilżający do twarzy



 Seria kosmetyków Pharmaceris A przeznaczona jest dla skóry wrażliwej oraz skłonnej do alergii. Ma nie zawierać barwników, substancji zapachowych czy potencjalnie drażniących.

Będąc w Polsce na święta Bożego Narodzenia szukałam jakiegoś kremu na dzień - miał być lekki, ale dobrze nawilżający (przynajmniej lepiej niż Avene Hydrance Optimale Legere, który okazał się za słaby na zimę, choć latem - idealny). Powinien mieć SPF, a ideałem byłoby opakowanie z pompką. Do tego moja cera jest wrażliwa, więc powinien być to krem bez substancji drażniących, alkoholu, mocznika itp. 

Nic dziwnego więc że ten oto krem apteczny w całkiem przyzwoitej cenie, obiecujący to wszystko, bardzo mnie kusił!

Obietnice producenta
- długotrwale nawilża;
- pozostawia skórę miękką i elastyczną;
- zawiera substancje takie jak zielona alga, Glucam, ekstrakt z trawy azjatyckiej, wosk z oliwek;
- chroni przed odwodnieniem skóry;
- zawiera filtr UV;
- idealny dla cery wrażliwej, formuła kremu wzmacnia funkcje ochronne skóry zmniejszając nadwrażliwość;
- zapobiega podrażnieniom.


Jeśli chodzi o skład, większość substancji wygląda dla mnie dość tajemniczo, dobrze jednak, że nie ma parafiny, silikony chyba są - choć pewności nie mam, bo nie są to te najbardziej znane. 
Zobaczcie same:


Szczegóły techniczne
Krem ma kolor biały i dość gęstą, zbitą, "sztywną" konsystencję. Znajduje się w bardzo praktycznym i higienicznym opakowaniu z pompką typu airless, za co ma ogromny plus. Można wydobyć produkt do końca, pompka dozuje odpowiednią ilość kosmetyku, wszystko funkcjonuje bez zarzutu. Opakowanie jest trwałe, przetrwało niejedną podróż. 
Krem jest bezzzapachowy, za co również plus. Nie lubię nakładać niczego mocno pachnącego na twarz, wyjątkiem są żele do mycia twarzy i maseczki, ale to akurat i tak zmywamy.



 Moja opinia
Powiem tak - nie było rewelacji, ale jest to naprawdę dobry, porządny krem.
Rzeczywiście nie podrażnia mojej wrażliwej skóry, ani razu nie zdarzyło mi się pieczenie czy zaczerwienienie po aplikacji, co miało miejsce przy innych kremach.
Co do nawilżenia - tu również jest bardzo dobrze. Krem radzi sobie dobrze z nawilżeniem suchych partii, mam wrażenie, że odrobinę je również koi.
Bardzo podoba mi się też opakowanie - wygodne i higieniczne, w kremach za taką cenę rzadko zdarza się pompka, w najlepszym wypadku mamy zazwyczaj tubki. 
Krem jest również niesamowicie wydajny, używam go raz dziennie od końca stycznia i do tej pory go nie wykończyłam, choć już niedługo pewnie to nastąpi - a więc to już prawie 5 miesięcy! 
Co ważne, nie zapchał mnie, nie pojawił się atak wyprysków czy zaskórników.
Nadaje się też pod makijaż.


Dlaczego więc bez rewelacji?
Mam wrażenie, że krem zostawia coś w rodzaju filmu na twarzy. To nie tak, że mocno się świecimy po aplikacji, ale mimo wszystko, czuję, że coś na twarzy jest. Trzeba przyznać, że ten film nie przeszkadza w nałożeniu makijażu ani nie przetłuszcza nadmiernie buzi, ale mimo wszystko...coś jest i denerwuje. W zimie to nawet było zaletą, miałam wrażenie, że chroni twarz. W cieplejsze dni może już jednak drażnić. Na szczęście nie jest to lepka czy tłusta warstwa, więc da się przeżyć, wolę jednak kremy, które wchłaniają się całkowicie - może nie do matu, ale jednak bez tego filmu. 

Może za bardzo się czepiam, bo krem spełnia swoją rolę i nie powoduje żadnych problemów, jest tu jednak odrobina dyskomfortu. 

Podsumowując:
Ogólnie krem mogę polecić - za 37zł ( w promocjach 29-30zł) mamy dobry, apteczny krem, który przyzwoicie nawilża, nie zapycha i naprawdę nadaje się dla wrażliwej cery. Ostrzegam jedynie osoby, które tak jak ja są przewrażliwione i mają świra pod tytułem "coś mi siedzi na twarzy, zabierzcie to ode mnie" ;)

Dostępność
Apteki, SuperPharm, internet

Cena
ok.37zł/50ml, bywa w promocjach





8 komentarzy :

  1. ogólnie zauważyłam, że kremy pharmaceris są bardzo wydajne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie jestem w trakcie poszukiwań dobrego kremu do twarzy na dzień... i właśnie nie lubię czuć, że mam krem na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się bardzo przyjemny :) Ja jestem zaskoczona wydajnością lotionu Hada Labo, który mam już od września, a zużyłam dopiero 1/3 opakowania :D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mialam go nigdy ale ogolnie chyba wart wyprobowania - duzy plus na pewno to wydajnosc:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam go- jak dla mnie świetny! Obserwuję!:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze wygląda. Przydałby mi się taki, więc pewnie się za nim rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. mam od nich krem pod oczy ale czeka na swoja kolej;P

    OdpowiedzUsuń