niedziela, 13 kwietnia 2014

nowości z Polski

Czas na prezentację nowości przywiezionych z Polski. Jak zwykle, robienie zapasów nie było konieczne, ale trudno było się oprzeć ;)


Tak prezentuje się cała gromadka:



 I teraz po kolei:


Green Pharmacy
Balsam do włosów przeciw wypadaniu
olejek łopianowy

To był trochę taki zakup przez pomyłkę....Chciałam kupić wersję z olejem arganowym i granatem, swoim zwyczajem sięgnęłam po drugą czy trzecią butelkę z rzędu kierując się zasadą "im głębiej, tym mniej macane" i....okazało się, że ktoś przemieszał balsamy ;) Trafiła mi się wersja z olejem łopianowym, ale kto wiem, może okaże się bardzo dobry :)

 

 Pharmaceris T
Antybakteryjny płyn micelarny

Tu nie trzeba wiele pisać, po prostu kolejna butelka na zapas :)

Lirene 
Tonik nawilżająco-oczyszczający

Ostatnio zarzuciłam wodę termalną i wróciłam do stosowania toników, a o tym naczytałam się samych dobrych rzeczy :)


Fitomed
Szałwia lekarska
Tonik oczyszczający ziołowy
do cery tłustej

Kolejna butelka na zapas, bardzo polubiłam ten tonik. Wpadłam na niego stacjonarnie, więc trzeba było przygarnąć. :)


Biały Jeleń
Hipoalergiczny żel do higieny intymnej
chaber bławatek

Zawsze kupuję coś do higieny intymnej gdy jestem w Polsce - nasze rodzime żele/płyny są naprawdę świetne i niedrogie.

Farmona 
Sweet Secret
Waniliowy scrub do mycia ciała
Wanilia i indyjskie daktyle

Peelingi to kolejny rodzaj kosmetyku, który często przywożę z PL. Tego jeszcze nie miałam, a jest bardzo polecany i w dodatku był na promocji.

Joanna Sensual
Żel do golenia dla kobiet
z ekstraktem z miodowego melona

Kolejny bardzo polecany kosmetyk, więc postanowiłam wypróbować. Już zaczęłam go używać i już lubię go o wiele bardziej od Gilette :)


FlosLek
żel do powiek i pod oczy 
ze świetlikiem i herbatą

O tym żelu już pisałam, lubię stosować go rano. Trzymam go zawsze w lodówce, wtedy świetnie odświeża, budzi i zmniejsza poranną opuchliznę. W dodatku przyjemnie koi okolicę oczu.

Joanna Comfort Sensual
Plastry do depilacji twarzy
z aloesem

Już od dawna kupuję te plastry, sprawdzają się bardzo dobrze, choć wymaga to trochę wprawy. Na początku średnio mi szło, ale teraz stanowią świetną alternatywę dla wizyty u kosmetyczki w oczywistym celu, szczególnie gdy nie mam na to czasu i/lub ochoty :)


Champs de Provence 
Bath Salt 
Rose

...czyli moja ulubiona sól do kąpieli :)
Pięknie pachnie i wygląda - to nie jest taki piasek, jak zwykle wyglądają sole do kąpieli, tylko większe kryształki z dodatkiem prawdziwych płatków róży.

Garnier Mineral
antyperspirant
Kupiłam go, ponieważ zapomniałam zabrać w podróż moją ukochaną kulkę Vichy. Może nie dorównał Vichy, ale sprawdził się bardzo dobrze, a więc mogę polecić. Do tego przyjemnie pachnie :)


Dax Cosmetics
Perfecta Oczyszczanie
peeling drobnoziarnisty

Ostatnio coraz rzadziej stosuję peelingi mechaniczne - wydają mi się zbyt drażniące, poza tym od jakiegoś czasu często sięgam po maseczki i inne produkty zawierające np. kwas migdałowy i inne składniki rozjaśniające i oczyszczające cerę, więc nie jest to konieczne. Mimo wszystko, dobrze jest czasem porządnie oczyścić skórę a ten peeling bardzo lubię - dobrze oczyszcza, łatwo go spłukać i nie podrażnia. Mała saszetka wystarcza spokojnie na 3 aplikacje.

Płatki pod oczy - Perfecta, Prestige, Marion SPA, DermoPharma...

Postanowiłam wypróbować działanie różnych płatków pod oczy - warto coś takiego mieć w sytuacjach awaryjnych, czy po prostu zastosować od czasu do czasu dla przyjemności. Wypróbuję i porównam, recenzja pojawi się na pewno za jakiś czas :)


Wszystkie kosmetyki kupiłam stacjonarnie, m.in. w Naturze, Rossmanie, SuperPharm, Hebe i sklepiku zielarskim. 

Najwięcej kosztował micel - 21,59zł, cała reszta nie więcej niż 10-11zł, więc tym razem nie poszalałam, i dobrze ;)

5 komentarzy :

  1. Mnie kusi Bialy Jeleń juz od jakiegoś czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zadowolona z płatków pod oczy jakie mam, chyba te z Dermo coś tam ;) Chętnie przeczytam porównanie :)
    Nie zawsze trzeba mocno poszaleć, żeby być zadowolonym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to nigdy nie mogę się powstrzymać od zakupów kosmetycznych z Polski, nawet teraz mimo, że mam solidne zapasy, to dostałam pieniążki i od razu musiałą mi mama robić zakupy do paczki x_x

    OdpowiedzUsuń
  4. Duże zakupy. Tonik szałwiowy i płyny Pharmaceris bardzo sobie chwalę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię tę wersję toniku z Lirene.
    Zużyłam już kilka butelek :)

    OdpowiedzUsuń