niedziela, 17 kwietnia 2016

Phenome - Pure Sugarcane Nourishing Body Emulsion, czyli cukrowy nawilżacz

Jakiś czas temu pisałam Wam o moich zbiorczych zakupach ze sklepu internetowego Phenome -> KLIK

 Ta marka przyciąga świetnymi składami, eleganckimi opakowaniami i recenzjami, które wychwalają piękne zapachy i działanie ich kosmetyków. 

W końcu zdecydowałam się na złożenie tam zamówienia (polecam wypatrywanie promocji -20 lub 30% na wszystko), jeśli jesteście ciekawe mojej opinii na temat pierwszego kosmetyku, który wypróbowałam, zapraszam do lektury :)


Phenome 
Pure Sugarcane 
Nourishing Body Emulsion
odżywcza emulsja do ciała


Od producenta

- lekki i delikatny balsam odżywczy;
- na bazie ekologicznych wód roślinnych oraz organicznych ekstraktów i olejów;
- odżywia, regeneruje i wzmacnia skórę;
- zapewnia skórze aksamitną miękkość.




Szczegóły techniczne

Nie wiem dlaczego, ale pomimo nazwy "emulsja" spodziewałam się czegoś gęstego i treściwego, może dlatego, że najczęściej słodkie zapachy = tłuste nawilżacze odpowiednie na zimę? 
Tymczasem otrzymujemy lekki balsam-emulsję o kremowej barwie, która rozprowadza się z łatwością (choć jeśli przesadzimy z ilością, to może bielić) i wchłania w tempie ekspresowym. 

Zapach bardzo mnie zaskoczył, sugerując się nazwą, spodziewałam się ciężkiego, intensywnego aromatu, odpowiedniego tylko na chłodne miesiące. Okazało się jednak, że zapach tego kosmetyku jest subtelny, delikatny, może nawet...elegancki. Tak, ma w sobie delikatną, cukrową słodycz, ale cała kompozycja jest naprawdę przyjazna dla nosa i nie powinna drażnić nawet w cieplejsze dni. Nie jest to słodki ulep i nie zaczyna męczyć po kilku użyciach, wręcz przeciwnie :)

Emulsję możemy kupić w dwóch pojemnościach - 100 lub 200 ml i każda pojemność ma inne opakowanie. Moja wersja - 100 ml - przychodzi w aluminiowej tubce, co ma tą zaletę, że możemy wydobyć produkt do końca oraz opakowanie jest lekkie i przyjazne w podróży. Z drugiej strony większa pojemność, w butelce z pompką, na pewno prezentuje się bardziej...ekskluzywnie a użytkowanie jest bardziej wygodne i higieniczne. 

Skład jest świetny, o czym możecie przekonać się patrząc na zdjęcie wyżej. 




Moja opinia

Już wspominałam, że zapach emulsji zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Jest to zapach ciepły, lekko cukrowy, kobiecy, ale jest jednocześnie subtelny i nie nadmiernie słodki i co może być ważne dla niektórych - nie kojarzy się z jedzeniem ;) Zachwycał mnie tak samo przy każdej aplikacji, nawet po kilku tygodniach. Nie spotkałam się z podobnym zapachem w żadnym innym kosmetyku.




Konsystencja na początek wzbudziła moje obawy. Emulsji używałam w okresie zimowym, więc obawiałam się, czy na pewno podoła wymaganiom przesuszonej skóry i odpowiednio ją nawilży.
Okazało się jednak, że pomimo lekkości i szybkiego wchłaniania, nawilżenie było bardzo dobre. Może dla osób z bardzo suchą skórą nie byłoby wystarczające, ale dla skóry normalnej było odpowiednie, nawet zimą. 

W dodatku po kilku dniach stosowania zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej miękka, elastyczna i gładka, różnica była wyczuwalna :)

Emulsja nie pozostawia warstwy na skórze.


Podsumowując:
mogę polecić tę emulsję, warto dać jej szansę nawet, jeśli nie przepadacie za typowo słodkimi zapachami kosmetyków. 
Właściwości pielęgnacyjne i skład też są świetne.
Cena jest trochę za wysoka jak na produkt do pielęgnacji ciała, ale z drugiej strony, jeśli zależy Wam na kosmetyku naturalnym, z organicznymi i certyfikowanymi składnikami, który jest jednocześnie przyjemny w stosowaniu, to myślę, że warto. 


Dostępność i cena
sklepy Phenome, sklep internetowy Phenome
118 zł/200 ml
79 zł/100 ml 
(polować na promocje!:))

11 komentarzy :

  1. nie przepadam za balsamami i nawilżaczami do ciała w takich tubeczkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po raz pierwszy miałam balsam w takiej tubce, ma swoje plusy i minusy. W razie czego jest też do wyboru opakowanie z pompką (to większe).

      Usuń
  2. Miałam z tej serii krem o rąk i bardzo spodobał mi się zapach. Przypuszczam, że ten balsam pachnie podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. słodkie nawilżacze jak najbardziej :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam nawilżacze o takich słodkich zapach i takim dobrym działaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czekam na promocje wtedy coś capnę od nich ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. No faktycznie cena troszku wysoka, jak na pielęgnacje ciała, ale wiem że kosmetyki tej marki tyle kosztują. Zainteresował mnie zapach oraz konsystencja produktu. Właściwości pielęgnacyjne mnie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
  7. bylam raz w ich sklepie i dostalam kilka probek byly swietne zwlaszcza krem luscious czy jakos tak - zamierzam zrobic zakupy ale musze najpierw uporac sie ze swoimi zapasami

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi interesująco, ale za standardową cenę bym nie kupiła bo znam wiele produktów w niższej cenie. Jednak gdyby trafić na ciekawą promocję to już co innego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię kiedy wszelkiego rodzaju kremy szybko się wchłaniają :) A ta emulsja wydaje się bardzo ciekawe, zapach musi być świetny :D

    OdpowiedzUsuń