piątek, 27 maja 2016

RECENZJA WŁOSOWA: Receptury Babuszki Agafii: Maska jajeczna do włosów

Dzisiaj zapraszam Was na recenzję już dość dawno zdenkowanej maseczki jajecznej do włosów :)


Receptury Babuszki Agafii: Maska jajeczna do włosów





Od producenta:

- zawiera proteiny jajeczne, które intensywnie odżywiają włosy;
- wzmacnia cebulki włosów;
- ułatwia rozczesywanie włosów;
- nadaje włosom blask i jedwabistą gładkość;
- zawiera również oleje (z rokitnika, dyni, orzechów leszczyny);
- zawiera sok z brzozy, słód żytni, szałwia, malina moroszka, różeniec górski.


Szczegóły techniczne



Podobnie jak większość maseczek rosyjskich, ta również ma konsystencję dość rzadką, wręcz lejącą. Pachnie delikatnie, słodkawo. Taka konsystencja to dla mnie znak, że maska świetnie sprawdzi się w roli odżywki nakładanej na włosy na kilka minut a niekoniecznie jako typowa odżywcza maska.  


Skład INCI: Aqua with infusions of: Hydrolyzed Egg Protein, Malt, Betula Alba Juice, enrichted by extracts: Salvia Officinalis, Rubus Chamaemorus, Rhodiola Rosea; Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Guar Gum; cold pressed oils: Hippophae Rhamnoides, Cucurbita Pepo, Corylus Avellana Seed; Panthenol, WhiteBeeswax, Tocopherol, Citric Acid, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid.


 Moja opinia

Jak już wspominałam, stosowałam tę maseczkę głównie jako odżywkę. W taki też sposób stosowałam wersję łopianową (RECENZJA), która świetnie się w tej roli sprawdziła. Niestety, zauważyłam, że tak stosowana maska jajeczna nie daje mi tego, czego oczekuję od odżywki a więc średnio ułatwiała rozczesywanie, nie wygładzała włosów, nie zauważyłam też zwiększonego blasku.

Włosy były może w lepszym stanie, niż gdybym nie użyła zupełnie niczego, ale na pewno efekt nie był zadowalający. 

Wypróbowałam ją również jako maskę nakładaną na 20-30 minut i efekt nie był lepszy. 




Zauważyłam też, że włosy plączą się bardziej, niż po innych odżywkach, były niezdyscyplinowane, szorstkie w dotyku. Maska nie poradziła sobie z zimowym przesuszeniem i elektryzowaniem włosów.
Jedyny plus to brak obciążenia.

Podejrzewam, że dawka protein zawarta w tej masce mogła nie spodobać się moim włosom. Szorstkość, brak wygładzenia, trudności z rozczesywaniem to typowe objawy przeproteinowania. 
Moje włosy na ogół lubią lekkie, ziołowe kosmetyki, więc nie wiem, jaka mogłaby być inna przyczyna. Teraz stosuję maskę drożdżową z tej serii i sprawdza się o wiele lepiej.

Podsumowując, nie mogę polecić tej maski i na pewno do niej nie wrócę. 
Jestem ciekawa, czy może sprawdziła się lepiej u którejś z Was?



12 komentarzy :

  1. Miałam kiedyś szampon Babuszki Agafii i okazał się totalnym bublem, więcej nie sięgnełam po te produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polubiłam niektóre z ich kosmetyków (balsamy do włosów na propolisie, maskę łopianową, maskę z glinką do twarzy), więc od czasu do czasu skuszę się na coś nowego. Tym razem jednak jestem na nie :(

      Usuń
  2. Nie miałam tej maski, ale i tak bym nie kupiła, proteiny i to jeszcze z jajka bardzo źle działają na moje włosy .

    OdpowiedzUsuń
  3. O widzisz, a u mnie spisuje się doskonale :) wygładza, dociąża i nawilża

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ją bardzo lubię, ale to pewnie dlatego że moje włosy kochają proteiny :D Natomiast wersja drożdżowa jest moim faworytem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drożdżowa przypasowała mi o wiele bardziej :)

      Usuń
  5. Widziałam sporo dobrych recenzji na jej temat i Twoja jest chyba pierwszą, która wyraża niezadowolenie :) Ale skoro nie lubisz protein to wszystko jasne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja maski od Babci Agafii omijam. Wgl się nie sprawdzają :-(

    OdpowiedzUsuń
  7. Maski jajecznej jeszcze nie używała, wiec nic nie mogę na jej temat stwierdzić ;) używam drożdzową na skórę głowy i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, a u mnie się rewelacyjnie sprawdziła! Zamówiłam dwa opakowania na http://kosmetykiorientu.pl/maski-do-wlosow/105-receptury-babuszki-agafii-maska-do-wlosow-jajeczna-odzywcza.html i kończę drugie, naprawdę nie mam powodów do narzekania. Stosuję nie jako odżywkę, a jako maskę właśnie i w tej roli jest świetna – odżywiła, nawilżyła włosy, sprawiła, że są w zdecydowanie lepszej kondycji. O to mi chodziło, bo po zimie potrzebowały takiej regenracji. Co ważne: stosuję regularnie, tak jak zalecił producent, może stąd to działanie. No i bardzo dokładnie spłukuję, dzięki czemu nie obciąża.

    OdpowiedzUsuń