niedziela, 16 września 2012

Uroda Melisa - bezalkoholowy tonik

Na początek recenzja produktu, który niedawno zużyłam, a więc mogę go za czystym sumieniem zrecenzować.

Oto i on:


Zdjęcie pochodzi z www.tilia7.pl.
Przepraszam za brak własnego zdjęcia, ale zużyłam go, gdy jeszcze nie prowadziłam bloga (tydzień temu) i opakowanie wylądowało w koszu.

Opis producenta:

 Delikatny tonik bezalkoholowy z wyciągiem z zielonej herbaty i melisy, alantoiną oraz prowitaminą B5 wspomaga naturalny proces odnowy skóry. Tonik dokładnie oczyszcza oraz pozostawia na Twojej skórze uczucie nawilżenia i świeżości. Sprawia że skóra jest gładka w dotyku. Przyjemny relaksujący zapach daje uczucie komfortu. Melisa od dawna jest znana jako roślina lecznicza, głównie ze względu na swoje właściwości uspokajające i łagodzące. Wyciąg z zielonej herbaty chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, opóźniając w ten sposób proces przedwczesnego starzenia się skóry.

Skład:

Skład: Aqua, Sorbitol, Panthenol, Propylene Glycol, Melissa Officinalis, Camellia Sinesis, Allantoin, Parfum, Disodium EDTA, Tridecth-9, PEG-5, Ethylhexanoate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Benzophenone-1, Citronellol, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl, Methylpropional, Linalool, CI 19140, CI 42090 


Moja opinia:

Uwielbiam ten tonik! Na początek, śliczny, delikatny zapach. Coś roślinnego, lekko ziołowego, ale absolutnie nie jest to zapach intensywny czy męczący. Zapach ten kojarzy mi się z czymś naturalnym i kojącym :) Opakowanie również wg mnie jest bardzo estetyczne, ładnie prezentuje się na półce.
Ale teraz najważniejsze, czyli o działaniu. Moim zdaniem, tonik ma za zadanie przywracać skórze odpowiednie ph, zaburzone myciem, powinien "doczyścić" skórę, jeśli jeszcze cokolwiek na niej pozostało oraz, co bardzo istotne - ukoić ją. Zadaniem toniku nie jest ujędrnianie, rozjaśnianie czy usuwanie zmarszczek, ani też walka z trądzikiem i tego nie oczekuję.
Ten produkt spełnia swoje zadanie świetnie - po użyciu skóra jest ukojona, ale bez tłustej warstwy. Myślę, że idealnie działający tonik powinien dawać uczucie, jak gdybyśmy przemywały twarz wacikiem nasączonym wodą, ewentualnie o lekkim zapachu i tak właśnie tutaj jest. Żadnej lepkości, żadnych efektów specjalnych.
Tonik nie zawiera alkoholu a więc nie mamy uczucia ściągnięcia czy podrażnienia. Koi, odświeża, przygotowuję naszą cerę na przyjęcie kremu. Do tego dosyć przyjazny skład - nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale widzę sporo naturalnych składników i nie ma alkoholu, czyli jak dla mnie - super.
I na koniec dodatkowy plus - cena! Tonik kosztuje około 6-7zł i jest bardzo wydajny. Jedyny problem może być z dostępnością, ostatnim razem zakupiłam go w Poznaniu i widziałam go tylko w drogerii Natura. Być może jednak można go spotkać również w mniejszych drogeriach...Ja zamierzam zaopatrzyć się w niego przy okazji kolejnej wizyty w Poznaniu.

Minusy -brak
Ponowny zakup? - Na pewno. Póki co mam w zapasie kolejny tonik, który zaczynam używać, jest to tonik Soraya (nawilżająco-dotleniający), ale gdy tylko będzie okazja, zakupię moją ukochaną Melisę ponownie.




2 komentarze :

  1. ciekawy ten tonik z checia bym go wyprobowala :) fajna recenzja - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. to dobrze że niezawiera alkocholu :)
    Zapraszam cię do siebie :)

    OdpowiedzUsuń