środa, 19 grudnia 2012

kilka wosków Yankee Candle - recenzja

Jakiś czas temu pisałam Wam o moich pierwszych wrażeniach związanych z woskami Yankee Candle i o tym, że dokupiłam kilka nowych.

Niestety, z wosków nie pozostało już nic, ale za to mogę podzielić się z Wami moją recenzją.


Mandarin Cranberry - był to pierwszy z 4 wosków, który stopiłam. Zapach jest naprawdę intensywny, , jednak muszę powiedzieć, że nie wrócę do niego więcej, to jednak nie mój zapach. Mandarynek tam nie wyczułam, za to aromat żurawiny był bardzo mocny. Szczerze mówiąc, zapach skojarzył mi się z cukierkami pudrowymi, którymi zajadałam się w dzieciństwie - bardzo słodki, intensywny, owocowy, ale jednocześnie sztuczny, bardziej przypominający cukierki niż prawdziwe owoce.

Camomile Tea - to chyba mój faworyt z całej czwórki i na pewno jeszcze kiedyś go kupię. Intensywny, ale nie duszący, aromat ciepłej herbaty rumiankowej z odrobiną słodyczy, może miodu i czegoś jeszcze, co trudno mi określić. Bardzo ciepły, domowy zapach, myślę, że odpowiedni na każdą porę roku. Naprawdę przepiękny.

Sparkling Cinammon - muszę powiedzieć, że nie lubię cynamonu w czystej postaci, drażni mnie, jest zbyt mocny. Natomiast tutaj mamy cynamon i goździki, coś piernikowego, ale niezbyt słodkiego. Idealny zapach na zimowe wieczory, intensywny, korzenny, ale nie drażniący. Nie wyczuwam w nim też ani odrobiny sztuczności. Po zapaleniu czuć go w całym domu, nie polecam do małych pomieszczeń ;)

Bahama Breeze - może się wydawać, że to typowo letni zapach, ale w zimie jest równie przyjemny :) Nie jest to typowo soczysty, owocowy zapach (jak np. Mango Peach Salsa), jest to raczej zapach koktlajlu owocowego, takiego z rumem, słodko - gorzkawego. Wyczuwam ananas, mango i coś jeszcze...Gdyby dodali aromat kokosa, wyszłaby Pina Colada ;) Zapach jest dobrze wyczuwalny, ale nie duszący, nieco mniej intensywny niż np. Sparkling Cinammon.

Podsumowując, bardzo polecam wszystkie oprócz Mandarin Cranberyy, który jak dla mnie jest zbyt cukierkowo-sztuczny. Moim ulubieńcem jest w tym przypadku Camomile Tea, który na pewno kupię jeszcze nie raz oraz Sparkling Cinammon (ale raczej tylko na zimę).

Wypróbowałyście któryś z tych wosków? A może macie już swoich ulubieńców?







20 komentarzy :

  1. Muszę spróbować Sparkling Cinammon, uwielbiam korzenne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tą firmę. Miałam kiedyś świeczki z YC. Mam kominek niestety w postaci księżyca z wiszącą kuleczką do której nalewa się wodę z olejkiem niestety to topienia wosków nie pasują:( Pozdrawiam i zapraszam do siebie:) +dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też do wosków musiałam zaopatrzyć się w nowy kominek,mój stary też nadawał się tylko do olejków.

      Usuń
  3. Jeszcze nigdy ich nie miałam:) Ale mam w planach ich zakup:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, chociaż grozi to uzależnieniem :D

      Usuń
  4. Woski YC towarzyszą mi już od kilku lat dlatego zapachy już trochę mi się 'przejadły'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście ciągle mają jakieś nowe, sezonowe zapachy ;) Ale wszystko z czasem może się znudzić, ja jestem na etapie początkowym, więc póki co jestem zachwycona i chcę więcej :D

      Usuń
  5. Camomile Tea równiez mój faworyt bardzo przyjemny zapach. Bardzo delikatny również jest ''snow in love'':)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Snow in Love jeszcze nie miałam, wszystko przede mną ;)

      Usuń
  6. tych wosków nie znam, ale bardzo często używam nieco innych i jestem baardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam zapach cranberry ice i bardzo go lubię. Jest dość intensywny na początku, ale przyjemnie się "w nim" siedzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cranberry Ice wąchałam w sklepie i też mi się spodobał, może następnym razem go kupię, podobnie jak Black Cherry ;)

      Usuń
  8. Nie miałam jeszcze żadnego z tych wosków - muszę kiedyś wreszcie je wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. kurcze nigdy o nich ni słyszałam, muszę się rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z opisu wynika, że lubię podobne zapachy co Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry,

    Jesteśmy wyłacznym dystrybutorem marki Yankee Candle na Polskę. Bardzo nas cieszy, że nasze produkty sa takie popularne. Mozliwośc zakupu maja Państwo poprzez wile sklepów internetowych: http://zapachdomu.pl/, http://www.candleroom.pl/, http://swiatzapachow.pl/pl/c/YANKEE-CANDLE/29/39, http://yankeecandle.istore.pl/, http://www.theyankeestore.pl/ a także w wielu sklepach stacjonarnych na terenie całego kraju: w Krakowie- na ul. Miodowej 33 - największy salon Yankee Candle w Polsce- około 100m2!, w Gdyni na ul. Zwycięstwa 220, Warszawa - skep na ul. Zwycięzców 17, sklep-PODZIEMIA POD SKRZYŻOWANIEM AL. JEROZOLIMSKICH Z AL. JANA PAWŁA II, sklep- PODZIEMIA POD RONDEM DMOWSKIEGO (ROTUNDA)skrzyżowanie Al. Jerozolimskich z Marszałkowską, sklep - WARSZAWA, ul. 17 Stycznia 64, Konstancin- Jeziorna- w CH Stara Papiernia- Candle Room, Wieluń sklep Home Delight na ul. Sieradzka 8, Łódź- CH Manufaktura 1 piętro, W wybranych sklepach sieci Organic, Poznań - mydlarnia na ul. Wrocławskiej 8, Przeźmierowo ul. Rynkowa 57- studio urody Allora.

    Zapraszamy również do odwiedzenia naszej strony internetowej: www.grupazachodnia.pl, polubienia naszej strony na Facebooku: http://www.facebook.com/#!/GrupaZachodnia oraz naszego bloga: http://www.facebook.com/#!/GrupaZachodnia

    Pozdrawiamy,
    Grupa Zachodnia

    OdpowiedzUsuń