czwartek, 2 maja 2013

kwietniowe denko

Najwyższy czas na rozliczenie się z kwietniowych zużyć!
Ilość taka średnia, część zużyłam jeszcze w DE, część dokonała żywota już w Chinach ;)
Wybaczcie słabą jakość zdjęć - w zeszłym miesiącu zdjęcia robiłam głównie telefonem, gdzieś w biegu, w trakcie przygotować do podróży, żeby tylko nie zapomnieć i czegoś nie wyrzucić bez zrobienia zdjęcia...Obiecuję poprawę :P


L'Occitane Fleur Cherie - krem do rąk 30 ml

Krem mocno przereklamowany, jego wartość leży w całej otoczce - urocze retro opakowanie, piękny zapach nie gorszy od dobrych perfum, przyjemna konsystencja. Ale niestety nic poza tym - krem nie pielęgnował ani nie regenerował moich dłoni, nie radził sobie z przesuszoną skórą, dawał tylko uczucie gładkości trwające do kolejnego mycia rąk.
Recenzja byłaby identyczna jak w przypadku klasycznego kremu 30% Shea TUTAJ więc nie będę się powtarzać, choć tutaj zapach był jeszcze lepszy. Zapach i opakowanie to jednak nie wszystko ;) Nie wart swojej ceny.








Zamian Gold Cacao Pack - maska

Jedna z najlepszych masek, jakie miałam! Niesamowicie wydajna (dobiegła końca po około 8-9 miesiącach w miarę regularneg używania), świetnie oczyszczała i to bez ściągania czy przesuszania mojej wrażliwej cery. Ograniczała powstawanie wyprysków, ładnie rozjaśniała i wygładzała cerę do tego cudowny zapach kakao. Gdy sprawdzałam ostatnio, ciężko było ją znaleźć np. na Allegro czy Amazon, czyżby ją wycofano?
RECENZJA







Kolastyna Refresh płyn do demakijażu oczu

Świetny płyn, który doskonale radzi sobie ze zmywaniem makijażu oczu. Jest jednofazowy, a więc nie ma mowy o tłustej warstwie, nie podrażnia, nie zawiera substancji zapachowych (bardzo tego nie lubię w kosmetykach przeznaczonych do okolic oczu i nie bardzo rozumiem tego sens - niestety wiele firm pakuje perfumy do takich rzeczy ;/ ). Mógłby być nieco wydajniejszy, ale poza tym nie ma wad. Moje drugie opakowanie.
RECENZJA







Isana Oel Dusche - Melon & Gruszka żel pod prysznic

Po raz kolejny przekonałam się, że żele z Isany to jednak nie moja bajka. Zapachy kuszą, gdy wąchamy opakowanie, ale pod prysznicem są strasznie do siebie podobne, takie cukierkowo-plastikowe, dość sztuczne...W butelce zapach wydawał mi się taki soczyście owocowy, letni...
Poza tym te żele dość mocno mnie przesuszają, przynajmniej w porównaniu choćby z żelami Balea czy Nivea. Chyba więcej się nie skuszę...









Nivea Supreme Touch żel pod prysznic

Nowość wśród żeli Nivea. Kremowy, ale jednocześnie świeży zapach, konsystencja typowa dla Nivea. Nie wysuszał skóry, dobrze się pienił, wydajny. Dla mnie żele Nivea są świetne, nie wiem, czego więcej można oczekiwać od żelu pod prysznic :)


Pharmaceris T Sebo-Micellar - płyn micelarny do oczyszczania i demakijażu twarzy
Moja drug butelka, trzecia jest właśnie w użyciu i raczej nie będzie ostatnią. To chyba jedyny kosmetyk, który redukuje powstawanie zaskórników, dobrze odświeża twarz i usuwa makijaż, a przy tym jest tak delikatny dla mojej wrażliwej skóry. Stosuję nie tylko do demakijażu, ale też do przemywania twarzy w ciągu dnia, gdy nie mam makijażu.
RECENZJA



Soraya Nawilżanie & Dotlenianie - tonik odświeżający z kwasem hialuronowym

Mój ulubiony tonik na obecną chwilę. Odświeża, lekko oczyszcza, tonizuje a przy tym nie ściąga skóry, nie przesusza, nie pozostawia lepkiej warstwy. Niedrogi, ładnie pachnący i w estetycznym opakowaniu. Czego chcieć więcej? Moje drugie opakowanie, trzecie w użyciu.
RECENZJA



To już wszystko, nie ma tego wiele i kilka rzeczy się powtórzyło, ale mam nadzieję, że może znalazłyście coś dla siebie :)






11 komentarzy :

  1. Mi osobiście ten żel Isany odpowiadał, szczególnie za zapach:)

    Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja bardzo lubię tonik z Sorayi.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie te kremy z L'occitane sprawdzają się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. melon i gruszka pod prysznic, mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie używałam takich typowych drogeryjnych toników.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oprócz kremu L'Occitane nie znam chyba żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam właśnie ten żel z isany i jestem zakochana w jego zapachu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi nie za bardzo przypadł do gustu ten tonik z Sorai.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie ten żel z Isany bardzo się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  10. może następnym razem będzie więcej :) głowa do góry, źle też nie jest :)
    czekamy na jakieś azjatyckie, zdenkowane kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyjemne denko:) U mnie właśnie moje pierwsze:)
    zapraszam:
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń