wtorek, 6 sierpnia 2013

L'Oreal - płyn micelarny Hydra Active 3 (lub Ideal Soft)

Gdy wykończyłam wszystko co miałam do demakijażu, akurat zaczęły pojawiać się recenzje i wzmianki tego oto płynu micelarnego:

L'Oreal Hydra Active 3
(w Polsce nazywa się Ideal Soft - swoją drogą, w UK ma chyba jeszcze inną nazwę...Why? o_O)




Można powiedzieć, że to fenomenn, ponieważ w Niemczech płynów micelarnych w drogeriach po prostu nie ma...Oczywiście są w aptekach, np. marek takich jak Avene, LRP, Vichy, ale, powtórzę się - nie wiedzieć czemu, tutaj na dermokosmetyki praktycznie nigdy nie ma promocji, a jeśli jest, to jest to np. -5% na 2 produkty na krzyż...). Dlatego też zazwyczaj robię sobie zapasy w Polsce, ale wiadomo - dobrze jest mieć jakąś alternatywę i czasem kupić coś na miejscu...
A więc bardzo ucieszyło mnie pojawienie się tego pana :)




Od producenta:

- przeznaczony dla skóry suchej i wrażliwej;
- usuwa makijaż oczu, ust i twarzy oraz oczyszcza skórę dzięki technologii miceli;
- łagodny dla skóry, pozostawia ją czystą i miękką;
- nie zawiera substancji zapachowych ani alkoholu;
-polecany do oczyszczania skóry i okolic oczu rano i wieczorem (czyli nie tylko demakijaż...).



Szczegóły techniczne
Jak to micel, jest to bezbarwny płyn przypominający wodę. Rzeczywiście jest bezzapachowy. Przyczepię się do opakowania - stanowczo za dużo się z niego wylewa, jest trochę nieporęczne, bo czasem rozlewa się poza wacik. Warto przelać go sobie do innej buteleczki, co też czynię i ja ;)



Moja opinia

Tutaj recenzję muszę podzielić na dwie części:
Demakijaż oczu i ust: Sprawdza się genialnie. Jest łagodny, bezzapachowy, bez barwników. Nie podrażnia oczu ani nie powoduje efektu mgły, nie pozostawia też tłustej warstwy. Co ważne - naprawdę dobrze usuwa makijaż oka, budząc się rano nie widzę żadnych rozmazanych śladów. Słynnej Biodermy nigdy nie miałam (sic!), ale mogę powiedzieć, że w tej kwestii dorównuje mojemu ulubionemu micelowi Vichy Purete Thermale. Do ust nadaje się również świetnie, nie pozostawia nieprzyjemnego posmaku.

Oczyszczanie i demakijaż twarzy: Jeśli stosujecie micel jako pierwszy krok demakijażu, przed oczyszczeniem twarzy żelem, to może się sprawdzić. Usunie nam wstępnie makijaż i żel poradzi sobie z resztą.

Jeśli natomiast oczekujecie od micela, że odwali całą robotę - usunie makijaż oraz odświeży i oczyści skórę twarzy bez użycia wody, to już niekoniecznie. 

Ja lubię stosować micel zamiast mycia twarzy po południu czy w środku dnia. Osobiście nienawidzę czekać do wieczornego mycia (np. do godziny 23 czy północy) z umyciem twarzy po całym dniu. Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu z twarzą pokrytą spływającym makijażem i kurzem ulicznym np od 17 do 23, nie potrafiłabym się zrelaksować. I tutaj z pomocą przychodzi mi micel, który ma przynajmniej wstępnie usunąć makijaż i odświeżyć twarz. Jeśli makijażu nie mam, to tylko to drugie.Po prostu nie chcę myć twarzy żelem i wodą 3-4 razy dziennie, robię to dwa razy, a za resztę odpowiedzialny jest micel ;)

I tutaj niestety trochę zawodzi, bo po przetarciu twarzy tym micelem nie czuję odświeżenia. Oczywiście przynajmniej częściowo usuwa makijaż, ale po użyciu moja twarz trochę się lepi, mam wrażenie, że zostaje na niej jakiś film. Muszę koniecznie przemyć ją wodą i osuszyć ręcznikiem, ale stosowanie go w taki sposób mija się przecież z celem. 
Tak samo nie wyobrażam sobie, żeby użyć go rano zamiast umycia twarzy żelem czy pianką...

Podsumowując:
Ten płyn micelarny okazał się być świetnym płynem do demakijażu oczu i ust i w takiej roli chętnie kupię go ponownie, ponieważ jest stosunkowo niedrogi i świetnie się sprawdza. 
Co do twarzy - tutaj potrzebuję jednak czegoś innego, co odświeży moją twarz, oczyści pory i pozwoli czuć się świeżo aż do głębokiego oczyszczania buzi.
Moim ideałem póki co pozostaje micel Vichy oraz Pharmaceris T, ten drugi nawet poprawił stan mojej cery i rozprawił się z zaskórnikami :)

Cena
4,25 Euro/200ml
(w Polsce zdaje się że kosztuje około 14-15zł)

Dostępność
m.in. w DM
w Polsce - większość drogerii





16 komentarzy :

  1. też lubię użyć micela już w ciągu dnia, zainteresowałaś mnie tym Pharmaceris T bardziej, chyba się skuszę:]

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że nie do końca sprawdził się na twarzy, również poszukuję czegoś skutecznego i oczyszczającego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ochotę przetestować go na własnej skórze, a zwłaszcza, że cena przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jestem innego zdania-ja zmywam nim caly makijaz zarowno z oczu jaki z twarzy i uwazam ze jest idealny w obu kwestiach :-) nie zzauwazylam zeby cos mi sie tam lepilo ale moze i z tego powodu ze ja zawsze jeszcze uzywam toniku do ostatecznego przetarcia zanim naloze krem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie dzięki temu, że używasz jeszcze toniku...Ja lubię takie micele, którymi można przemyć twarz w ciągu dnia i czuję się świeżo, bez konieczności używania wody czy dodatkowego produktu...Oczywiście wieczorem robię jeszcze konkretne oczyszczanie przed snem, ale chcę, żeby micel ładnie mi buzię odświeżył i przynajmniej częściowo oczyścił w ciągu dnia. A może chodzi też o rodzaj skóry, jeśli masz bardzo suchą, to niewykluczone, że będzie Ci pasował lepiej niż mojej mieszanej cerze :)

      Usuń
  5. Mnie też to zadziwia, że u Ciebie, w UK czy w Norwegii nie uświadczy się micela na drogeryjnej półce. Nie kumam tego :]
    Co do samego produktu Loreal, to mamy o nim identyczną opinię i też używam go w tym samym celu. Sprawdza się naprawdę znakomicie, na tyle że zużywam właśnie drugą butlę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez tego nie rozumiem, wydawaloby sie, ze kobiety w innych krajach maja przeciez te same potrzeby, jesli chodzi o kosmetyki - przynajmniej w Europie ;)

      Usuń
  6. Mnie odrzuca opakowanie, jakos kompletnie mi sie nie podoba i w sumie miceli mam ze 3 w kolejce wiec nie kusi mnie nowy;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom to fakt, ze opakowanie nie jest nazbyt urodziwe :D

      Usuń
  7. na pewno go spróbuję :) pomimo jego wad :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem szczerze że w te upały to ja dość często zmywam twarz. A to za sprawą że po bieganiu lub jeździe na rowerze leje się ze mnie. Micela tego kupię ale jak wykończę mleczko. Mleczko jest duże więc pewnie mi to trochę czasu zajmie :P

    OdpowiedzUsuń
  9. A mi się właśnie skończyło mleczko do demakijażu i szukałam czegoś dobrego. Rzeczywiście, cena znośna, może wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie zniechęca kanciasty kształt butelki :D

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajna recenzja produktu i właśnie takiej szukałam bo mam ochotę sobie kupić jak wykończę mojego micelara z AA:) ciekawe czemu jest tak wychwalany przez YouTub-owiczki skoro do końca się nie sprawdza? a Biodermy też jeszcze nie testowałam. Ja również twarz często przemywam w ciągu dnia, a z rana używam wody różanej:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kończę perfectę i zabieram się za ten micel:)

    OdpowiedzUsuń