piątek, 4 lipca 2014

Pharmaceris A - Duoaktywny krem przeciwzmarszczkowy pod oczy

Jakiś czas temu wygrałam kilka kosmetyków z serii Pharmaceris A (seria przeznaczona do cery wrażliwej i alergicznej) w rozdaniu. Wśród nich znalazł się bohater dzisiejszego posta, czyli...

Pharmaceris A - Duoaktywny krem przeciwzmarszczkowy pod oczy



Obietnice producenta

- wygładzenie zmarszczek;
- odżywienie zmęczonej skóry;
- zawiera witaminę E oraz peptydy;
- wzmacnia strukturę skóry, ujędrnia;
- zawiera oleje babassu, z passiflory i ryżu;
- nawilża i chroni wrażliwą skórę.


Skład prezentuje się następująco:


Szczegóły techniczne

Biały, bezzapachowy krem znajduje się w opakowaniu z pompką typu airless - uwielbiam takie opakowania. Jest higieniczne, lekkie i poręczne.
Krem jest dość gęsty, treściwy, ale nie jest tłusty, rozprowadza się również z łatwością, nie pozostawiając tłustej warstwy. 
Jest bardzo wydajny. 


Moja opinia

Co ważne, krem ten jest rzeczywiście odpowiedni dla wrażliwej skóry wokół oczu. Kremy silnie pachnące czy barwione czasem powodują u mnie szczypanie, lub uczucie, że mam coś w oku - niezbyt komfortowe. Ten krem jest bardzo neutralny, nie powoduje żadnych nieprzyjemnych sensacji.

Bardzo lubię też opakowanie, o czym pisałam wyżej.

Konsystencja również przypadła mi do gustu - ładnie się rozprowadza i dobrze wchłania, ale przy tym pozostawia skórę nawilżoną i ukojoną. Czuję, że robię dla niej coś dobrego, nie jest to jeden z tych kremów, które wchłaniają się jak woda :)

Co do działania, to krem ten na pewno bardzo dobrze nawilża. Nawet gdy stosowałam go tylko na noc, odpowiedni poziom nawilżenia utrzymywał się naprawdę długo. 


Jeśli chodzi o właściwości przeciwstarzeniowe - to najtrudniej stwierdzić. Pozostaje zaufać słowom producenta i wierzyć w dobroczynne działanie zawartych w kremie składników ;)

Zauważyłam jednak, szczególnie odkąd stosuję ten krem zarówno na dzień, jak i na noc, że skóra pod oczami jest lekko wygładzona, dobrze nawilżona (co widać szczególnie po nałożeniu korektora - nie uwidaczniają się żadne suche miejsca). Nieco zmniejszyły się też cienie pod oczami, ale wiadomo, cudów nie ma i żaden krem kompletnie ich nie zlikwiduje. 

Muszę jednak podkreślić, że potencjał tego kremu można zauważyć dopiero przy regularnym stosowaniu dwa razy dziennie - na początku stosowałam go tylko na noc, i zauważyłam jedynie nawilżenie, i to też nie na cały dzień. Dodam, że nadaje się pod makijaż, więc spokojnie można go zaaplikować rano.


Podsumowując:
Jest to porządny krem, który spełnia swoje podstawowe funkcje - dobrze nawilża i dba o skórę wokół oczu, lekko wygładza. Bezpieczny nawet dla osób o wrażliwych oczach. Nie robi jednak cudów i dla dziewczyn szukających widocznego ujędrnienia czy wygładzenia zmarszczek może nie być wystarczający.
Sprawdzi się jednak całkiem dobrze jako coś pomiędzy lekkim kremem a produktem anti-aging, ja jestem zadowolona, ale w przyszłości sięgnę po coś mocniejszego.

Dostępność
apteki

Cena
30+ zł / 15 ml


16 komentarzy :

  1. Nie jest zły ale opakowań takich z dozownikiem nie bardzo lubie wole słoiczki przynajmniej wiadomo ile ubyło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak wolę pompkę, jest dużo bardziej higieniczna i krem nie ląduje pod paznokciem :P Poza tym zawsze mam coś w zapasie, więc niespodzianki mi nie straszne :)

      Usuń
  2. lubię treściwe i dobrze nawilżające produkty pod oczy

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię kremy Pharmaceris, obecnie też używam, ale Neoscope :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieźle się zapowiada, rozważę zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Seria A jest świetna dla wrażliwej skóry, poza tym serią T też warto się zainteresować :)

      Usuń
  6. Jakoś nie mam przekonania do Pharmaceris, choć seria A byłaby idealna dla mnie... Może dam im jeszcze szansę... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bez kremu pod oczy nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji.
    Moim ulubionym jest ten z Tołpy. Wersja z białym hibiskusem, 30+.
    Zużyłam już trzy tubki. Aktualnie zrobiłam sobie przerwę, ale na pewno do niego wrócę.
    Teraz używam pietruszkowego kremu z Ziai.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam go i lubie ale znam jeszcze lepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie się zapowiada, zapiszę sobie, żeby o nim nie zapomnieć :)
    Obecnie stosuję rosyjski Baikal Herbals na obrzęki i cienie i jestem bardzo zadowolona :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie ta seria poza pianką nie zdobyła uznania i na krem pod oczy nawet nie zwracałam uwagi. Potrzebuję czegoś lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stosowałam go na dzień, obecnie na noc. Od pierwszego użycia jestem z niego zadowolona, bo tak jak napisałaś dobrze nawilża. Na ten czas w zupełności mi wystarcza, a opakowanie ma świetne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie jedynymi plusami tego kremu była jedynie niesamowita wydajność i to, że nie powodował podrażnień, jednak to by było na tyle. Mam problemową okolicę oczu i u mnie bardzo słabo nawilżał, nie wpływał w żaden sposób na ciebie, czy pierwsze zmarszczki. Z ulgą przyjęłam moment, w którym w końcu wydał z siebie ostatnie tchnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie zaliczyłabym go do aktywnie działających kremów anti-aging, chociaż za takowy się podaje ;) Ale jednak u mnie dobrze nawilżał i jakieś tam działanie zauważyłam. Ja mam jednak skórę mieszaną, w lecie bardziej w kierunku tłustej, więc bardzo możliwe, że moja skóra pod tym względem jest mniej wymagająca.

      Usuń
    2. Wiesz, gdyby go sprzedawano, jako lekki krem nawilżający, to bym się nie czepiała, jednak producent dość szeroko skupia się na swoim obietnicach w tym przypadku, które według mnie mają się daleko od rzeczywistości :(

      Usuń