środa, 14 października 2015

denko wrześniowe

Tym razem denko bardziej aktualne, czyli wrześniowe, zapraszam :)


The Body Shop
Almond Body Butter


W końcu udało mi się wykończyć masło do ciała TBS, lubię ich masła, to jedne z nielicznych o typowej masłowej konsystencji, ale pod koniec zaczęło mnie już męczyć swoim zapachem. Pachnie migdałowo-marcepanowo, coś jak migdałowy olejek do ciasta, przyjemnie, ale jest to ciężki zapach i szybko się nudzi. Dobrze nawilża, ale jest dość ciężkie, polecam jedynie jesienią i zimą.





Uriage - woda termalna
Nie jest to dla mnie kosmetyk niezbędny, ale lubię ją mieć w łazience np. do spryskiwania maseczek czy w razie podrażnień. Przydatna szczególnie latem :)

Dr Irena Eris - Vitaceric witalizujący krem pod oczy
Przeciętny krem,  nawilżał, nie podrażniał, ale nic poza tym 



Sylveco
Ziołowy płyn do płukania jamy ustnej


Zazwyczaj nie piszę o tego typu rzeczach, ale ten płyn jest naprawdę warty uwagi. Nie zawiera alkoholu, w składzie ma głównie ziołowe ekstrakty, mi.n z mięty pieprzowej, szałwii i rozmarynu. W przeciwieństwie do klasycznych płynów jest łagodny, nie podrażnia i nie zawiera szkodliwych substancji. 



Kolejna porcja żeli z Bath & Body Works:

Coconut Lime Breeze - nie jestem fanką kokosa w kosmetykach, zazwycza jest zbyt mdły/słodki i męczy, tutaj słodycz kokosa występuje w ciekawym połączeniu z limonką, całość jest świeża, kwaskowata, egzotyczna, ale nie męczy. Był idealny latem :) 

Moonlight Path - lubiłam używać go wieczorem, jest to żel z kategorii tych relaksujących, pachnie świeżo, trochę pudrowo, mydlanie, moim zdaniem jest trochę unisex. 

Maseczki:


The Face Shop - real natura mask - Kelp
Nie przypadła mi do gustu - odrobinę szczypało po jej nałożeniu, poza tym nie zauważyłam żadnych widocznych efektów po. Mam jeszcze kilka innych maseczek tej marki, zobaczymy, czy poradzą sobie lepiej.

My Beauty Diary - Lemon Vit-C Mask
Przyjemna maska, lekko nawilża i rozjaśnia.



Farmona
Bamboo & Oils
maska odbudowująca


Lubiłam ją, choć nie było to odkrycie roku. Ułatwiała rozczesywanie, nawilżała, włosy dobrze się po niej układały. 



Crabtree & Evelyn - Lily 

Krem do rąk o zapachu konwalii. Skład niezły, konsystencja bardzo przyjemna, dobrze się wchłaniał i nie lepił. Piękny, intensywny zapach konwalii. Muszę jednak przyznać, że po dłuższym stosowaniu kremów C & E doszłam do wniosku, że one wcale tak dobrze nie pielęgnują. Efekt wg mnie jest podobny do kremów L'Occitane, czyli ładny zapach, przyjemne konsystencja i potem krem wchłania się do matu i nie czuć, żeby skóra była jakoś szczególnie nawilżona.

Bath & Body Works - Maui Mango Mai Tai
jeden z lepszych zapachów żeli BBW, rzeczywiście pachnie jak słodki, egzotyczny koktajl z mango.
Te żele uważam za niezbędną zawartość mojej torebki :)



IOPE
Super Vital
Extra Moist Eye Cream

Zużyłam już drugą próbkę tego kremu, polubiłam go. Jest kremowy, treściwy, dobrze nawilża i wygładza. Gdybym miała dostęp, może skusiłabym się na większe opakowanie.


To już wszystko, a jak u Was z zużyciami?

13 komentarzy :

  1. Przyznam się, że z Twojego denka nie miałam nic, ale na żele mam ochotę :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię Twoje denka, zawsze jest w nich masa kosmetykó, których nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te żele antybakteryjne do rąk. W przyszły weekend jesteśmy w Warszawie, więc zrobimy zapas;)
    Ten płyn do płukania sylveco również polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubie wode termalna uriage :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo mnie zainteresowalas płynem do płukania jamy ustnej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spore denko :) akurat żadnego z tych produktów nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Twoich zużyć nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Maseczki My Beauty Diary już pare razy miałam w koszyku na ebay, ale nigdy nie kupiłam :D Serię bambusową do włosów też bym chętnie na sobie przetestowała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam cię że byłaś w stanie zużyć całe masło o tak gęstej konsystencji. Masła z TBS bardzo lubię ale ten zapach migdałowy jest dla mnie nie do przeskoczenia;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się z nim męczyłam, to fakt, i na czas wiosenno-letni zupełnie go odstawiłam. Działanie było naprawdę dobre, ale ten zapach, chociaż ładny, naprawdę szybko zaczyna męczyć ;/

      Usuń