wtorek, 9 października 2012

nawilżanie: AA Wrażliwa Natura 20+ : Aktywnie nawilżający krem na noc

Chciałabym przedstawić Wam mój pierwszy krem przeznaczony typowo na noc. Jak już wspominałam w poście na temat mojej pielęgnacji cery, przez długi czas popełniałam typowy błąd - nie nawilżałam swojej cery wystarczająco, sądząc, że przecież i tak jest tłusta. Potem zaczęłam stosować kremy na dzień i zauważyłam naprawdę dużą poprawę, z czasem postanowiłam również sięgnąć po coś na noc, zwłaszcza, że kremy na dzień (szczególnie dla mojej cery) muszą być bardzo lekkie i w chłodniejsze dni nie zapewniają wystarczającego nawilżenia. Czasem również moja cera się buntuje i robi się sucha, szorstka, podrażniona.


W czerwcu tego roku sięgnęłam po:

AA Wrażliwa Natura 20+. Aktywnie nawilżający krem na noc. 




 Miałam kiedyś krem na dzień z tej serii i byłam zadowolona, choć jego skład nie powala, to przynajmniej nie zawiera śmieci, takich, jak parabeny, parafina czy silikony. 

Dla zainteresowanych, ciekawa analiza składu kremu na dzień z tej serii na blogu PASTELOWO-SZARE 

Miałam również krem pod oczy, który mnie wręcz zachwycił, bo udało mi się zredukować moje cienie pod oczami, do tego ładnie nawilżał. To wszystko zachęciło mnie do kupna kremu na noc z tej serii. 

Krem na noc, podobnie jak i ten na dzień, nie zawiera parabenów, parafiny ani silikonów. Zawiera organiczne masło karite, wyciąg z pestek dyni i organiczną wodę z bławatka. Chciałabym Wam powiedzieć, co jest na którym miejscu w składzie ale niestety - kartonik dawno poleciał do śmieci, na słoiczku takiej informacji nie ma a i w internecie niczego na ten temat nie znalazłam. Mogę Was jednak zapewnić, że jest to skład uderzająco krótki ;)



Konsystencja i wchłanianie: 
Krem ma dość gęstą, powiedziałabym, że tępą konsystencję, co możemy odczuć szczególnie podczas nabierania kosmetyku. Można odnieść wrażenie, że trochę ciężko się rozprowadza, mi osobiście konsystencją przypomina masła do ciała - ale bez obaw, nie jest podobnie tłusty ;) Pełne wchłonięcie się zajmuje mu chwilę, ale nie jest z tym źle. Oczywiście po aplikacji nasza cera nie będzie matowa, ale wchłonie się całkowicie i nie pozostawi nieprzyjemnej, tłustej warstwy na długo.

Zapach:
Wiele osób określa go jako budyniowy, taki kremowy, lekko słodkawy zapach. Nie jest intensywny, nie przeszkadza.

Opakowanie:
Plastikowy słoiczek, solidny, o grubych ściankach, z rysunkiem bławatka. Moim zdaniem prezentuje się bardzo estetycznie, choć muszę przyznać, że nie przepadam za słoiczkami, nie lubię grzebać palcami w środku.




Działanie:
Stosowany regularnie zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia. U mnie (oczywiście wraz z kremem na dzień) wyeliminował problem suchych skórek czy przesuszonych partii skóry na twarzy. Poza tym rano budziłam się z wypoczętą cerą, wszelkie podrażnienia czy drobne zaczerwienienia szybciej się goiły. Buzia była gładka i nawilżona. Nigdy nie spowodował u mnie wysypu, czy to wyprysków, czy zaskórników, chociaż tego się obawiałam,bo wydaje się być dość treściwy ze względu na konsystencję.

Wydajność:
Krem jest baaardzo wydajny, moim zdaniem aż za bardzo. Stosowałam go regularnie przez ponad 3 miesiące i jeszcze trochę zostało. Niestety, ostatnio zapach trochę się zmienił, mam również wrażenie, że działanie również się pogorszyło. Co prawda nie zaszkodził mi w żaden sposób, ale jakby słabiej nawilża, poza tym ten zapach wzbudził mój niepokój, więc chyba już się z nim rozstanę. 
Przez 3 miesiące jednak służył mi bardzo dobrze, świetnie nawilżał i co najważniejsze - nie wysypał mnie, a moja cera ma do tego skłonności (np większość maseczek nawilżających powoduje u mnie wysyp, a zawsze je zmywam, nawet, jeśli producent zaleca tylko starcie produktu wacikiem). Dlatego też nie będę narzekać na ten drobny mankament, tym bardziej, że za taką cenę bardzo dobry krem, który możemy stosować przez 3 miesiące to i tak świetny wynik.

Cena:
15-19zł / 50 ml

Dostępność:
praktycznie wszędzie: Rossmann, SP, małe drogerie, niektóre supermarkety




3 komentarze :

  1. ja wlasnie boje się ze spowoduje u mnie wysyp, dlatego ciągle się czaje w drogeriach i nie kupuje

    OdpowiedzUsuń
  2. oo zaciekawiłaś mnie, właśnie szukam takiego kremu, który by dobrze nawilżał i nie zapychał:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też jestem w trakcie poszukiwań kremu na noc bo mój się kończy. Skład jest zachęcający :)

    OdpowiedzUsuń